Ajajaj normalnie grzechem by było jak bym dzisiaj noty nie dodała (juz tam nie chodzi o zdjęcie ;P)
To już wiadome, że nie wiem gdzie w domu leży aparat ;d
bo się tym zwyczajnie nie interesuję ;)
A fotka mówi sama za siebie, większośc nas zna,
więc nic dodac, nic ujac, totalna normalka;p ;))
Dzisiaj 17.
niby TA data, której z Anitą nienawidzimy ;/
bo zawsze cos złego się w te dni dzieje... ;((
Przykład: 2. rocznica wypadku na torach w Gołaszynie [*]
doskolane to pamiętam ;(
Ale dzisiaj dla mnie chyba ta zła passa się przerwała ;)
normalnie kocham życie! ;D
nie ma nic piekniejszego jak po prostu uczciwa walka i błoga cierpliwosc ;)))
Wiem, że mnie w klasie maja za głupola (z wiadomych przyczyn ;p )
Ale no cóż, no cóż, no cóż ;D taka juz jestem ;)))
Ale ta moja dzisiejsza ekplozaja radości po rozmowie z panią od WF-u nie zdziwiła nikogo ;] O! ;d
a potem nie ma to jak wcisnąc mamie kit-mit, że pani od WF-u wie lepiej co dla mnie dobre ;p
Hahaha ;DDD
powiem krócej:
Wreszcie jestem wolna! Freedom! wreszcie, wreszcie, wreszcie!!!! ;DDDD
Mogę W KONCU dobrowolnie grac w upragnionego kosza, skakac, biegac, latac...
JUŻ MOGĘ WSZYSTKO!!! ;p
...Tylko z umiarem, no ale zawsze! ;))))
dobrze, że to przed Liga Szkolną ;d;d