bylo juz gdzies.
Jeszcze tylko 5 dni, ktore ciagna sie jak nie wiem. Jestem juz spakowana (prawie) i gotowa do wylotu, teraz tylko czekam, do niedzieli i jestem happy.
Bo z ludzmi takiego pokroju nie da sie zyc, mam nadzieje ze przyslowie 'z jakim przestajesz takim sie stajesz' nie sprawdzi sie w moim przypadku, bo nie chcialabym byc taka jak ta osoba.
Pije kawe i czekam na telefon z pracy. go go.
See You later aligator!