Ach zdjęcie z nad jeziorka jak byliśmy w niedzielę ;)
Wczoraj D. skończył szybciej prace i też pojechaliśmy, poleżeliśmy do samego wieczora mmm...
Uwielbiam takie wypady.
No i jeszcze cos mnie ugryzło w nogę, spuchło troche i strasznie się rozlało , kupiłam maść w aptece a jak nie zejdzie to do lekarza, mam nadzieję, że nie jestem uczulona ;/
Za tydzień jadę do Pl na chrzciny (będę chrzestną) :D
Niestety na krótko ale nieważne , najważniejsze że będe ;)