O proszę, nawet nie pamiętam kiedy ostatnio tu byłam. Zdjęcie z wspaniałego biwaku w Jeziorkach <3 Chętnie bym tam była co tydzień, albo co 2, serio :D Ogólnie dobrze jest. Trochę dużo się trzeba uczyć, praktycznie nie mam czasu na nic, ale jest ok :) Jutro trzeba wstać o 6, co mnie jak zawsze przeraża, ale pozostanę nieustraszona :D Za mną wspaniały weekend. Wczoraj 9h spędzonych na oglądaniu HP, co było genialne. Teraz tylko 4 długie dni i znowu weekend. W piątek będzie doooobrze :) Nie potrafię już pisać notek, zapomniałam jak to jest. Może postaram się to naprawić, nic nie obiecuję. Wgl nie wiem czy jeszcze jest dla kogo tu pisać :p
Dobra, przydałoby się jednak wykąpać, może trochę ogarnąć niemiecki (co graniczy z cudem...) i iść spać. Nie zachwyca mnie to, wolałabym teraz - tak jak wczoraj - leżeć i oglądać filmy, nie przejmując się tym, że następnego dnia trzeba wstać w środku nocy i iść na autobus. Dlatego kocham piątki i soboty, ooo tak :D Ale co tam, przeżyję. W końcu w szkole też nie jest źle. Oprócz nawału sprawdzianów, testów, kartkówek i innych dziwnych spraw jest właściwie fajnie :) A teraz poważnie idę, bo inaczej będę jutro jak zombie wyglądać :D Dobranoc :*
Na lepszy sen : http://www.youtube.com/watch?v=UhyeywiEzKo&feature=share. Enjoy