Wrocilam, brakuje mi tego fbl, tylko watpie, ze bede miala az tyle czasu zeby tutaj siedziec,
ale postaram sie jakos to nadrabiac...
No co u mnie, hmmm ile mnie tu nie bylo z jakies 1,5 roku ?
Ale mimo to postanowilam wrocic, dlugo nad tym myslalam...
Co u mnie
Zbieram sie, jakos ciagne z dnia na dzien, dobrze, ze mam GO
I jeszcze ten pan ze zdjecia, wszelka brakujaca mi osobe uzupelnia mi wlasnie ON ^^
KOCHAM i UWIELBIAM
Gdyby nie TY to watpie zebym sie podniosla...
Smierc bliskiej Ci osoby jest okropna, a smierc Syna, Twojego wlasnego dziecka, straszna...
Chcialabym stuknac mocno reka o stol i powiedziec STOP nie mam ochoty tak juz zyc, chce zeby ten
koszmar juz znikl i bylo tak jakbym tego chciala...
Ale zmarli nie wracaja z dnia na dzien,tesknie...
_____________________________________________________________________________
Kiedys spotykalam Cie dzien w dzien w szkole, razem sie bujalismy, a dzisiaj patrze w niebo i zastanawiam sie jaki sens ma to zycie, skoro i tak nie wiemy jaki los nas spotka i czeka
kiedy nagle przestaniemy istniec nie zrobiac w tym zyciu tego co zaplanowalismy...
Milion mysli na sekunde mam ale mysle, ze w nastepnym swiecie sie znow spotkamy i w tedy juz bede sie usmiechac z calego serca...
____________________________________________________________________________________________________
Narazie nie jest kolorowo i watpie ze bedzie, bardzo tesknie i brakuje mi Ciebie synciu...
Ale wiem, ze zrobilam WSZYTSKO by Cie uratowac...
Dla tych ktorzy maja milion slow na moj temat i temat mojego syna, odpier******* sie ode mnie i od mojej rodziny...
Wy poprostu gowno wiecie i dlatego plotkujecie, zalosne, zal mi takich ludzi..
Naprawde, nie wiem dlaczego tak postepujecie, ale poprostu jestescie smieszni....
Szczerze wali mnie to co gadacie i co
sobie myslicie...
Ach, Kocham tego pana na zdjeciu...
Ma milosci
Ty wypelniasz mi piustke w sercu...