I czuje spokój,
Jak tybetańscy mnisi pokój.
Po sobotniej nocy jestem OCZYWIŚCIE trzeci raz pod rząd chora. Co zrobić?
Jeżdżę, jeżdzę, przynajmniej nie mam już problemów z ruszaniem, haha :D
Mój kot jest popierdolony, dosłownie.
Miłego dnia.
PS. Zna ktoś skuteczny lek na gardło?