Fcuk.
Chyba mi ręka odpada.
Ponad dwadzieścia minut byłam
przyczepiona do urządzenia,
któe cały ten czas
raziło mnie prądem.
Mocno.
To bolało.
Bardzo.
Myślałąm, że zaraz umrę.
A potem dostałam napadu drgawek.
I mdłości.
Co w szkole?
Kia razy milion.
Bo się nawet do mnie uśmiechnął.
Dwa razy.
Może nawet i trzy.
Kia'ego przejechały sanki.
Ale fajnie.
Jutro wycieczka.
Może uda mi się posłuchać muzyki.
Nie będzie Kia'ego.
Jawna niesprawiedliwość.
Czemu tylko koty?!
Ehhhheeeehhh... x.x'
Słabo mi.
Polecam CMV pewnej grupy.
Kocham ich.
Zwłaszcza Yukiego.
Użytkownik angstyprince
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.