No to i jest pierwszy grudnia. Czemu tak szybko? Nie chcę jeszcze śniegu!
Czy kobiety stresują się bardziej od mężczyzn? I pisząc mężczyzn mam na myśli takich z westernu, a nie różowy sweterek i pomalowane paznokcie. Co to w ogóle za wymysł z płcią kulturową? Czy świat naprawdę idzie w stronę zniszczenia, że dzieci mogą "wybrać" sobie płeć? Dziewczyna, czy chlopak każdy widzi. Co tu stwierdzać? Czego tu dowodzić? Nie jestem konserwą, ale już,kurwa, bez przesady. Ale ja miałam nie o tym, bo puentą tego co tu wyskrobałam jest to, że matury poszły mi beznadziejnie, choć mogły nie. A i ja też tak mam, że wyrzucam sobie zbyt wiele. Może powinnam w ogóle się nie przejmować, skoro i tak przyjmą mnie do kopalni? W tym czasie jakiś tak Karol będzie piłował komuś paznokcie i depilował bikini. HAHA satyra pełną parą moi mili.
Zaznaczam, że nie chciałam nikogo obrazić, po to właśnie ja mam hasło to tego bloga, że mogę sobie napisać co mi się chce. I zaznaczam też, że przekoloryzowałam to, co chciałam przekazać. A co!