No i cóż, że już prawie koniec lipca. Czas jak z bicza strzela, a jeszcze chętnie pojechałabym gdzieś nad morze w 30-sto stopniowym upale. Kto nie lubi, niech nie lubi, a ja lubię!
Wakacje miło na mnie działają, a jednocześnie skłaniają do smutków. Kto się lubi ten się czubi. Całe życie narzekam na hałas w domu, a gdy robi się w nim cicho nie umiem się odnaleźć. Ciężki rok przede mną. chaotyczność wypowiedzi 10/10 Anno.