Środa- jak najbardziej udana. Remi... musimy częściej się spotykać, brakuję mi tych przypałów z Tobą... Picie "lemoniadki" na środku jeziora :D z rowerków wróciliśmy w doskonałym momencie, prawie nie zmokliśmy. Później gra w karty i siatkówka. Długo nie grałam, nigdy nie przepadałam za tą grą, ale zaczyna coraz bardziej mi się podobać. Szkoda tylko, że część ekipy szybko się zwinęła...
Czwartek- miałam spotkać się z Olą lecz nic z tego nie wyszło, zatrzymały ją sprawy rodzinne. Myślałam, że dzień okażę się nudny, jednak było zupełnie innaczej. Najpierw przyjechała moja siostra z facetem i 16 miesięcznym synkiem, jest kochany <3 Później spotkałam się z Raven i czekając na Acie pod City Pointem miałyśmy niezłą polewkę. Ahaha Ci kolesie byli szczerzy xD nie ma to jak poprawić sobię koszulkę, a słyszeć tekst, że się rozbieram o.O haha Raven- od dzisiaj jesteś Pszczółką Mają (będę Cię tym wkurzała na zaaaawszeee) :D ... czytanie modlitwy od tyłu wydzierając się na cały głos? Czemu nie? Ciekawie się słuchało tego w ich wykonaniu. Później przyszła Acia z Pradą, która po chwili i tak się zmyła, więc poszłyśmy na mały spacerek, jednak przez burzę spowrotem wróciłyśmy do CP. Sklepy co prawda były zamknięte lecz budynek otwarty. haha zabawa kondomem xD w dodatku przeterminowanym lalala xD ciekawe kto to po nas sprzątnął... Ejjj tam są kamery? o.O później udałyśmy się na plac zabaw koło kruczka i tam śmiechu nie brakowało :)
Piątek- jak na złość zapomniałam wyciszyć telefon i ktoś mnie obudził, jak można do kogoś dzwonić o 8 rano? o.O Dzionek minął całkim dobrze, spotkanko z Agatą udane :) najpierw mały spacer, szukanie strojów kompielowych, później pizzeria. "Trochę" się rozpadało, więc obie poszłyśmy w swoją stronę. SAMOTNY SPACER W DESZCZU... Instruktorka tańca odwołała zajęcia, tym samym psując zaplanowany wcześniej wieczór...
Sobota- znowu Paprocany. Ostatnio uwielbiam tam przebywać :) co prawda nie było nas zbyt wiele, ale i tak było super. Wraz z Zbyszkiem, Gładkim Robertem, a później takżę Gierczakiem, graliśmy w siatę, później przyłączyli się do nas dwaj kolesie, ahaha jeden był szczery "wytrzepać Ci kolanka? :D" Chłopacy chcieli wrzucić mnie do wody, ale marnie się to dla nich skńczyło, zwłaszcza dla Gładkiego [:-> gra w RUGBY była chyba najlepsza :D wygrałam wraz z Gierczakiem :D trzeba będzie szybko to powtórzyć :) kolejna ucieczka przed burzą, nieco zmkłam, ale opłacało się.
Niedziela- spotkanko z Raven oczywiście udane. Czy do nas zawszę muszą doczepić się jacyś kolesie? xD ahahaha przegrałaś ze mną w karty :P dobrze Ci tak :D ... od dzisiaj boję się mydeł w CP, one gryzą!!!
Inni zdjęcia: Zamek Czocha purpleblaackSparta 2praga - Opava wroclawianinMalina lepionkaSikora bogatka slaw300Troska. rainbowheroineNie ma Ciebie rainbowheroine‘Nie chciała się zgodz martawinkel9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx
zapraszam . : *