kiedyś...
Wolsztyn..
ogólnie tydzien zleciał.
hmm ale ważne że mialam mojego mężczyznę u swego boku.
co rano budziłam sie z usmiechem na twarzy, bo widzialam że on jest przy mnie.
uwielbiam zasypiac i budzić sie wtulona w ciebie.
dzisiaj hmm nie wiem co te czuby wymyśla;p
pewnie Edek bedzie pawiana świrował xD.
moze Wielen,Boszkowo, Amsterdam
sie zobaczy ;)
taa jeblam śmiechem, jak dowiedzialam się ze ona ma taki tupet aby napisac do ...... po to aby po nia pojechał do Wolsztyna;D
haha ale nie ma to jak z "nim" ja wyśmiać ;D
śmiech na sali ;D
chyba czas się zacząć ogarniac ale mi sie nie chce;p
dobra to Pa;)