ja wyszłam jak pedał no ale to normalka;ppp'
tylko jetem ciekawa kiedy my sie w koncu przestaniemy klocic;((
smutasno
oby juz nie było kłutni ...bez sensu bo was kocham...;*****
brat mnie dzis wkurzył i zabrał kompa musiałam na swoim neta ustawic;/
no ale trudnoo jestem pojebana i wymysliłam piosenk e...wgl bez komentarza
a wgl doszłam do tego ,ze lubie budzic ludzi o 12 sorry dla wszystkich ktorych obudziłam o tej godzinie...;))
dobra poss dla czubkow;...;*****
darusi;***
julki;***
goski;***'
mady;***
wiolci;***
kocham ;******
Pokaż mi którędy mam iść,
by więcej Cię nie ranić.
Jak nie ulec zatraceniu,
w tak trudej egzystencji.
Rozświetl mi drogę,
przynieś nadzieję,
kiedy ja Ci jej przynieść nie mogę.
Tak potrzeba mi Twoja przyjaźń,
by nie błądzić jeszcze bardziej,
tak potrzebne twoje zrozumienie,
by moje życie pustym nie było,
i bezsensownie się nie toczyło...
Nie szafuj słowem - przyjaźń
bo ono znaczy wiele,
znajomych pełno dokoła,
nieliczni to przyjaciele.
Życie razów nie szczędzi,
kark pochylają cierpienia,
ten co pomoże powstać,
wart miana przyjaciela.
Toczysz swój głaz pod górę,
on spada prawie na szczycie,
trzeba zaczynać od nowa
to syzyfowe życie.
Człowiek naprawdę życzliwy
- nie w chwale i brzęku mamony -
poda swą rękę pomocną
z kawałkiem chleba na dłoni.
Poda swe mocne ramię
i plecy prostować pomoże,
wesprze cię słowem i czynem,
na nim polegać możesz.
Kto szczęście z tobą podzieli
i losu zawiłe koleje,
tak w dobrej jak i złej dobie
na pewno jest przyjacielem.
Nie szafuj więc słowem - przyjaźń,
bo ono znaczy zbyt wiele,
znajomych pełno dokoła,
- nieliczni to przyjaciele.
niż więzy krwi.