Generalnie jest mi strasznie smutno.Generalnie mam łzy w oczach. Generalnie nic nie idzie po mojej myśli. Zwyczajnie mam dość. Do tego złapał mnie piękny katar i urokliwie liczę na to,iż nie będę chora. Już mówiłam ,ze mi źle? Jeśli nie ,to teraz to mówię! Dlaczego>?Sama nie wiem do konca już,ale nie będę wtajemniczać tych co nie chcę by byli wtajemniczeni myslę,że i tak kilka osób się domyśla...Mam dość rzucanych słów na wiatr... Moze i jestem twarda i nie taka szybka do skruchy jak to mówią,ale czasem nie znacie mojego drugiego ja i w tym problem. Ale nei bedę tu pisac o problemach , bo chyba już mi się nawet nei chce... ;( Myślę,że teraz bardzo potrzebuję Ciebie,ale ty o tym nei wiesz i nie będziesz o tym wiedzieć...