Ehh, po raz któryś raz mnie tutaj dawno nie było. Co u mnie? Dzisiaj sie dowiedzialam ze zmarla ciotka, wiadomosc wczasajaca , lubiana przeze mnie , zajebista ciotka, we środe pogrzeb o 15 w Brzesku. Normalnie nie mogę w to uwierzyć, zjazd całej rodziny... Poza tym kursy, kursy, kurssy wiekszosc czasu zabieraja mi wlasnie kursy, wieczorami wycieczki rowerowe lub rolki - czas troche spasc z wagi ;D. Remont calego domu zakonczony, pokoj zmieniony na czerwono-czarno, w maju powrot do Anglii jesli czas pozwoli i zdrowie. Na zdjeciu mój kochany Demon jeden z 3, jest jeszcze Szajba i Lady, Lady zostala u mnie z czego teraz mam dwa piękne haszczaczki, czyli 2 letnia Diane i 8 miesięczna Lady <3 <3.