Wczorajszego dnia nie chce mi sie opisywać bo za duzo sie działo. ;p
Dzisaj wstałam o 9.00 z ogromnym bólem gardła. Dobrze że rozchorowałam sie pod koniec wakacji a nie na sam począteek ;) jedynie to mi poprawia humor xd .
Dzisiaj o 16.00 do Wawy na weekend do tatusia :D Zobaczymym jak to będzie ;)