Spadajac z wyimaginowanych
krawedzi
zamykam oczy niedbale.
nigdy nic sie nie liczylo
teraz tez sie nic nie liczy
wcale
wisniowy odcien policzkow
podniecenie rozpruwa harmonie
pobladly sciany ceglane
ostatnie spojrzenie wrzucone w ogien
leniwie saczaca melodia
z grundigowskiego potwora
slyszysz, to nasza piosenka
a z nia ta rzeczywistosc tak chora ...
Z dedykacja dla Karolinkii ;*** buzi Slonce kochaammm <333
Inni zdjęcia: Zamek Czocha purpleblaackSparta 2praga - Opava wroclawianinMalina lepionkaSikora bogatka slaw300Troska. rainbowheroineNie ma Ciebie rainbowheroine‘Nie chciała się zgodz martawinkel9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx