Oczekiwanie.
Pierwsza lekcja miłości, jakiej się nauczyłam.
Dzień snuje się w nieskończonaść.
Snujemy tysiące planów.
Prowadzimy sami ze sobą wymyślone dialogi.
Przyrzekamy się zmienić
i trwamy w niepokoju aż do nadejścia osoby,
którą kochamy.
A kiedy jest wreszcie obok,
to brak nam słów.
Bowiem długie godziny oczekiwania wywołują napięcie,
napięcie przekształca się w lęk,
a lęk sprawia,
że wstydzimy się okazać własne uczucia.
Ni z tąd ni z owąd przypomniało mi się coś.
Coś co tak bardzo chciałam zapomnieć.
Nadal chce...
Myślałam że już dawno to uciekło w niepamięć.
Ale nie...
HaHa...
Mam taką książeczkę z wierszami i sentencjami.
Właśnie sobie ją czytam i natrafiłam na śliczną
ale prawdziwą sentencje:
Mężczyzna zakochuje się tak,
jakby spadał ze schodów:
To po prostu wypadek.
Oscar Wilde
Nie zgodzi się ktoś z tym?
Bosz... Dzisiaj znowu do szkoły...
Za jakie grzechy.?
Ciekawe za ile nam dyskotekę zrobią?
Pewnie "za trochę".
Za 20 dni (z tym to 21)
jadę na wycieczkę trzydniową do Trójmiasta.
Z panią Chomą.
:)
No ciekawe jak tam będzie :P
Jedziemy z jakimiś klasami II
Tylko my 4 dziewczynki z klasy I'g'
Niesceńscie:D
Nie no żarcik.
Fajnie tak :p
Ja
Elisss
Pauli$
Agathema
Ajć jak miło będzie :P
Ojej...
Jeszcze chce mi się spać...
Ratunku!
Nie wiem co mam jeszcze pisać...
Pozdro:
:* :* KaMiLkA :*:*
:*:* MaRlEnS *: :*
:):*Klaudia:*:)
:* :*PaTrYk:* :*
Wszyscy komentujący:
Nie opier... dzielać się tylko komentować mi tu...
Tak mało komentów było!
Parwdziwi:
Elissa :*
Paulinka :*
i inni :*
I wszyscy co na te pozdrowienia zasługują :p
Jak chcecie to komentujcie, jak nie... To nie bosz... Ja was nie zmuszam.