Wkońcu !!
Jest Angela powróciła. Powróciła utęskniona za wszystkimi swoimi dziubami.
Jak cudownie było znowu ujrzeć ich uśmiechięte mordki.
Nie powiem, że miesiąc w Krk upłyął mi tak strasznie tragicznie, wręcz na odwrót.
Z Tomkiem, Igą i Dawidem bawiłam się znakomicie. Krk, Zakopane, było naprawdę super.
Teraz po tygodniu już mi brakuje tego miejskiego szumu i tłumów ludzi gnających przed siebie nie zwarzawszy na to co ich otacza.
Jedno wiem na pewno.
Tak, to jest moje miejsce. Jeszcze roczek...
W sumie wolałabym się zamienić na cały maj (znowu) byle by tylko nie przeżywać najbliższych 2 tygodni.
Szkoła przytłacza..
Naszczęście za niedługo wakacje <3
Tegoroczny lipiec nad morzem.
Czyli pracy ciąg dalszy.
"Ideałami będziemy później,
teraz po prostu bądźmy prawdziwi..."
p o z d r a w i a m b u z i a k i : *