1.09.1999 - 20.06.2008 piękne 9 lat z większością klasy
1.09.2005 - 20.06.2008 piękne 3 lata z teraźniejszą 3a

Po podstawówce było trudno, ale jedank trochę łatwiej bo wiedziałam, że z wiekszością klasy spotkam się w gimnazjum.
Do dziś pamiętam zakończenie 6 klas, tak jak by to było zaledwie pare dni temu, a te 3 lata tak szybko minęły, że znowu się rozstajemy tym razem już na dobre. Już nie spotkamy się połową 3a w liceum. Będziemy porozrzucani po wszystkich szkołach. Ja tylko z jedną osobą z 3a będę chodziła do klasy { o ile się dostaniemy ;>}.Wszyscy znaliśmy siebie na wylot.Wiadomo było kiedy trzeba się śmiać, a kiedy nie. Teraz trzeba będzie poznać wszystko od nowa...i troche czasu minie, aby wszyscy się zrozumieli i zgrali. Będzie bardzo trudno żyć w całekiem nowym otoczeniu. Były wzloty i upadki, śmiechy i łzy, kłótnie ,czasem poważne i godzenia. Suma sumarum to niestety kiedyś musiało się skończyć :(
Chciałam napisać ,ze te 3 lata, a z niektórymi nawet 9, były to dla mnie najpiekniesze lata. To było coś niesamowitego poznać takich ludzi jak Wy. Wszyscy mi mówią : przecież nikt nie umiera, świat się nie kończy, będziecie się spotykać . Wiem !, ale najbardziej szkoda mi jest tej klasy, tego zgrania, tych ludzi. Każdy ma w sobie coś wyjątkowego i naprawde się wszyscy dobraliśmy. I będzie mi brakowało tych skarg od nauczycieli do nas, pedagoga na naszej lekcji, zwał w gejowskim, zastawiania nauczycielom i uczniom klas I przejścia na górę, siedzenia na ławeczne na końcu tarasu, stania na podjeździe dla inwalidów,gadania na lekcji, wspanialych lekcji angielskiego, które były przecudowne {3a Frenc 4ewer + Mizioł},kłócenia się Grzyba z Kozłem na geografi,pedalskiego głosu Kozła, wszystkich tekstów, które powstały w ciągu tych 3 lat, nawet nie starczyłoby miejsca,aby je wszystkie tu wypisać. Będzie mi brakowało wszystkiego co było związane z ta klasą. Byliście najwspanialszą moją klasą. Drugiej takiej już nie będzie. I moga mi wszyscy starsi gadać, że "w liceum to się zacznie dopiero życie", ale ja się uparłam i stawiam na swoim " Ja nie spotkam już takiej klasy, bo nic nie zdarza się 2 razy, a 3a jest jedna"

3a była, jest i będzie.
Od dzisiaj przestanie istnieć tylko na papierku.
Zostanie w archiwum naszych wspomnień.

Dziękuję za Goreń, za Toruń, i za wszelkiego rodzaju wagary.

"Tszecia" A <33

Sanczucha, Doris, Olcia, Biały, Eman, Grzybi, Szinken, Anka, Kozioł, Jox, Olka, Malyna, Mecki, Płezynt, Cygan, Ryba, ZleF, Emila, Hubert, Mańka

Kiedyś ktoś jeszcze o nas usłyszy ^^

to jest tylko dla nas taki test, aby przetrzymać to co tworzyliśmy przez 3 lata.