Trochę dawno mnie tu nie było, ale cóż. Brak jakiego kolwiek czasu. Postanowiłam że będę się tu trochę rozpisywała tak jak kiedyś, w sumie nie wiem po co bo nikt pewnie tego nie czyta. Taki kaprys. Zacznijmy od tego co u mnie. Jak zwykle źle, nie pamiętam kiedy kolwiek było dobrze. Zwichnęłam nadgarstek po raz drugi. Boli cholernie. W poniedziałek do szpitala yhym. Uwielbiam być chora. Nic nie jest jak powinno. Nie ważne. Co w szkole? Może być, chociaż mam dużo zaległości. Trudno. Nadal nie wiem po co to piszę. Nie ważne. I tak wszystko jest chujowe.
http://www.youtube.com/watch?v=8ZWz_s2dkWA&index=27&list=RDRjzujFoWxY8
Użytkownik aneta132
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.