Moje pierwsze świętapyzowaty troche Aneks był
i rodzeństwo troche mniejsze niż terazdoszłyśmy wczoraj do wniosku, ze święta nie są juz tymi samymi świętami
teraz święta to
czas wolny od szkołykiedyś święta były
czasem magicznytak czy inaczej chce już święta
lampki w patologicznym lw wywieszone, śniegu tylko brakuje
niedługo dekorowanie szkoły
pusta szkoła, powrot do domu gdy jest juz ciemno i gdy pada śnieg
naprawde to
lubie
[ Where are you Christmas, why can't I find you]
szybciej przychodźcie
z innej beczki
nocka udana, strachu co nie miara
bardzo wyjebane na niektórych
"chuj im w ucho" jakby to L. powiedziała
półmózgi
buziaki słodziaki