z moich zajebistych butach, z moją zajebistą komórką, w której leciała zajebista muzykazyje od weekendu do weekendu
nie wyrabiam, psychicznie i fizycznie
byle do świat, byle do feriiMadzioszek wspiera duchowo z Bydgoszczy
motywuje niemiłosiernie, w końcu czeka na swego
Aniuka[ śpiewał, że blisko już świt ]
czemu ty nie chcesz obudzic mnie i powiedzieć, ze juz nowy dzien?
pop-pizda.
raj młodocianych bogów.
szau.
dziwnie mi...
z tego miejsca chciałabym serdecznie ucałować Romusia Jeżozwierza, chociaż mnie nie zna
niech się tam trzyma z tą nimfomanką
a może tak do Gdańska przez Warszawę?