To było żałosne, na prawdę...
nie wiem czy się śmiać, czy płakać, że po tym świecie chodzą tacy ludzie..
Gratuluje odwagi..
jedyne o co proszę, to święty spokój i nie poruszanie spraw, które były już dawno, to tylko powoduje jeszcze większy kocioł w głowie.
A tak wgl, to kocham moich chłopaków <3