#.18

To juz 7 miesiecy! Ten czas tak szybko leci!
Znamy sie juz spory czas, jestes tak bardzo dzielny i kochany. Dziekuje Ci, ze znosisz wszystkie moje fochy, humorki i inne tego typu rzeczy. Dziekuje Ci, ze wlasnie mimo tego wszystkiego nie zostawiles mnie. Bywaja trudniejsze momenty, ale dobrze wiemy, ze ze wszystkim damy sobie rade, bo jak nie my to kto? Przede wszystkim ogromnie ciesze sie, ze jednak przewazaja w naszym zwiazku te mile i radosne momenty, robisz dla mnie tak duzo, jeszcze nikt tyle dla mnie nie robil. Wszystko doceniam. Wiesz, ze zawsze bede Cie przepraszac za moje glupie zachowanie i ciagle bede marudzic zebys otwieral sie przede mna bardziej niz zwykle. Chce wiedziec jakie bledy popelniam, ktore Cie dotykaja, nalegam bo nie chce Ci sprawiac przykrosci czy krzywdzic, a skoro ciagle ja Ci truje dupe o takie cos to tymbardziej powinienes tez zaczac to robic. Kocham Cie tak niewyobrazalnie mocno, jestem w stanie zrobic dla Ciebie doslownie wszystko, nie wahajac sie ani sekundy.
Wiem, ze chce spedzic z Toba reszte swojego zycia, tez wiem, ze brzmi to bajecznie, ale jest to takie silne... Mam gdzies to co pomysla czy powiedza inni, wiem, ze rozne rzeczy gadaja, ale ludzie gadali i gadac beda to sie nie zmieni i wiem, ze wlasnie nimi nie powinnam sie przejmowac, ale tez sam wiesz jak ze mna bywa..
Mam nadzieje, ze czas przyniesie nam same wspaniale chwile, chociaz na pewno tez bedziemy musieli zmagac sie z jakimis tudniejszymi sprawami, ale mysle, ze bedzie ich malo i ze jak cos to damy sobie rade, ze przetrwamy wszystko...
Nie opuszczaj mnie..