Jak na miare naszych możliwości dzisiejszej nocy pt. "Ania prawie sama w domu" to zdjęcie jest bardzo dobre. =D. a nawet idealne. =D  Przedstawia globa-klopa który zdąrzył chyba z 5483823995490202030498 razy okrążyć układ słoneczny, podczas gdy  ja m.in pracowałam w trybie dźwigni dwustronnej, i byłam odporna na wszelki ból , Basia próbowała usunąć drzazge z pamięci, a Didi miała suchodembie w gembie. Warto zauważyć, że jestesmy geniuszami, nie dlatego, że jesteśmy zajebiste, i w dodatku skromne, ale również dlatego , że wymyśliłyśmy serię nowych (zwolnij)  bliskopseudopochodnosłownych wyrazów. =D. M.in. Wujkiem i ciotkiem, pe ce en, truskwaki, ojtojtoj, potitka, Bortugalia, słociak  itd.  Pozatym nie "wątpiłam też" (=D) w to, że Chłopacy nie płaCą. =D .

"Mój jest z linią, bez lini Wasz. " :D.

"Widzę głośnik, daj to na nośnik, widze kwiata, to dla brata joooooooooooo" :D

"czy słyszysz, jak śmieją sie ? nokiaaaaaaaaaaa ! "

etc, etc..

Tak na sam koniec, chociaż (co najważniejsze) Wy to już wiecie, to niech wszyscy sie dowiedzą, jak cholernie bardzo ciesze sie, że Was mam. Nie powinnam sie rozklejać w publicznym miejscu, ale zrobie to, zrobie to, bo zasłużyłyście (chyba) ! A więc Barbaro, Dominiko, Justyno (Marto Ty również należysz do grona wybrańców. :D) chciałam powiedzieć, że I'm woman in love. You are my love. I need ya so much, you Know. Czasami nawet uda Wam sie tak wiele zrobić nie wiedząc. ;] . I będe pamiętać, tą rozmowe o świcie, że nawet kiedy życie nie jest jak w Madrycie, możesz znaleść sie na szczycie. =D Wszystko sobie odgarne, uporządkuje, i wyelyminuje każdą słabość. Czas na zmiany :} :}. Czas sie ustatkować. ;]. Ale wszystko powolutku, spokojnie. Póki co to zaczyna docierać do mnie to,  że powinnam cieszyć sie, że wogóle przeżyłam, (czy bez wstrząsu, to sie okaże :D). Jutro Trzymać Kciuki za TO, a we wtorek neurolog i badanie mojego wyniszczonego, zanikającego już niestety mięśnia mózgowego. A w środe będe REAGGEnerować siły po tym wszystkim. :] . Co by sie nie działo.... Damy rade, wiem, wierze w to. :].

Chyba po raz pierwszy rozpisałam sie tutaj w ten sposób. :).  głuuupio mi z tym. :D.

ps. przepraszam za błędy ortograficzne, i interpunkcyjne. :P =D

The End.