Syrop z czarnego bzu. Tyyyle dobra.
Bo kiedy coś działam to myślę tylko o działaniu. Żeby przeziebienie nie atakowało. A nawet jeśli zaatakuje, to zbroję przynajmniej mam.
Rozpływam się.
Coś dawno mnie nie było? Nie jest dobrze. A kiedy nie jest dobrze lubi się wracać w stare kąty.