Nie lubię dzisiejszego dnia, wcale a wcale. jakoś tak dziwnie dziko jest.
Wszystko się zmienia, o całe pierdolone 180 stopni. Nie będę prosić kogoś,
żeby ze mną pormozmawiał, żeby odpisał na smsa czy odebrał głupi telefon.
Totalnie mnie to już nie obchodzi. PO PROSTU JAK TO MÓWIĄĆ mam wszystko w
dupie. ;] i tak wiedziałam, że tak będzie ;]. dobra, wystarczy. ide się
wykąpać, a potem oglądać film polecony przez Lucynkę. CZEŚĆ.
I nie powiem Ci jak bardzo Cię kocham,
bo nie ma takich słów.
:WASABI: