hmm.. moze jakies skromne podsumowanie wakacji bym zrobila..

wakacje 2010 były dośc udane.. może nawet najlepsze jak dotychczas, wiecej się zrobiło, zwiedzilo,zobaczylo.. ^ poznałam mase cudownych ludzi i żeby to zrobić to nie trzebabylo się nawet ruszac z tego  yy.. jakże cudownego miasta. Chociaż cały lipiec przesiedziałam na miejscu to nie żałuje decyzji, bo tu też można sobie jakos zorganizować czas , wystarczy dobre towarzystwo i nawet wieś zabita dechami jest wspaniałym siedliskiem.

Pochwalę sie również iż spełniłam wszystkie swoje postanowienia na wakacje, nie siedziałam przed komputerem czy też telewizorem, tylko czynnie korzystałam  z wakacji, w końcu trzeba dbac o linie <lol2>. to podstawa.. ha ha ha.

W sierpniu troche sie zmieniło, bo wyjechalam na wczasy i o dziwo nad polskie morze, nigdy nie byłam zwolenniczką tego miejsca, zawsze było narzekanie, ze brudno, pogoda nie ta, ludzie nieciekawi.. wyjazd do Darowka diametralnie zmienil moje podejscie do polskiego morza.. moje dotychczasowe wrażenia okazały sie strasznym, przereklamowanym stereotypem. Otóż, w ciągu 2 pieknych tygodni padało tylko raz, Słońce swieciło praktycznie ciągle, można bylo utrwalać opalenizne na plaży, nawet do godziny 18. Wieczory również nie były nudne, wytanczylam się na dyskotekach za wszystkie czasy.. i tam nie było tak, że najlepsze dyskoteki sa w piątki i soboty, tam w srodku tygodnia możnabyło trafić na genialną impreze.

Za  rok planuje tam wrócić, w końcu musze odwiedzić tych wspaniałych ludzi, za którymi strasznie tęsknie.

Myslę, że wycisnełam z tych wakacji bardzo duzo, może nie najwięcej, ale nie oszukujmy się jeszcze  przede mną tyyyyyyyyyyyyyyyyyyle wakacji. ;D

ale najwyzszy czas zakończyc bujanie w oblokach i smęcenie o wakacjach, bo spojrzmy prawdzie w oczy .. szkończyły sie, zaczęła sie szkoła, no zycie.

cudowne wspomnienia zostaną na pewno.. mozna sobie czasem pomarzyć jeśli już jest krzysowa sytuacja w szkole, ale cóż..jestem juz w liceum i trzeba  sie ogarnąc . NAJWYZSZY CZAS.

aa i stary wcale nie smierdzi grzybem.. a nawet jesli troche smierdzi to tylko w pewnych miejscach i na pewno nie zamieni ludzi w grzyby :<

to taka aluzja dla pewnej osoby, haha <3

Słuchaj, jeśli masz cel i okazje jedyną w życiu,
by ziścić każde swe marzenia,
chwile, która wszystko zmieni,
chwytaj ją.