Podczas jednego z ważniejszych dni Szortkowłosa nastała nostalgię,która jej przyjemną noc w odpoczynku zamieniła w morze pełne kropel. Coś sprawia,że jej rozum gryzie się z sercem w sposób bardzo nie korzystny dla obojga stron. Pełnia księżyca doprowadziła do porozumienia organu do góry z organem usytuowanym niżej. Doszła do wniosku,iż zmęczenie upojnego dnia trzeba przebyć samotnie...
Ulecz mnie z Głupoty!