Nie czuję, że żyję.
Każdego dnia jestem jeszcze bardziej zmęczona i widze coraz mniej powodów by wstać z łożka.
Nie nadążam nad sobą i nad tym co się dzieje dookoła mnie. Bardzo chciałam być ambitna i bardzo chciałam zaskoczyć samą siebie - najwyraźniej bycie 'dobrym' jest awykonalne. Im bardziej się do czegoś przykładam tym gorszy jest skutek.
Zaraz przyjdzie mama z herbatą. i zjem Mleczną Goplanę, chociaż to mi nie pomoże.
to zapewno to zimowe przesilenie. Jakoś nie cieszy mnie już słońce. Chcę przywrócić ten blask, bo wszystko się u nas zmienia kochanie.
najchętniej w ogóle nie chodziłabym do szkoły, chociaż wtedy samotność doskwierałaby mi 2 razy bardziej.
a w piątek 18Karo będę piła i chodziła w wysokich obcasach i będę szcześliwa.