koloryzowania barw wakacji ciąg dalszy. z dziewczynkami odwiedziłyśmy Kasię i jej siostrę, które mają w posiadaniu dwa konie. jak widać na zdjęciu, pieknie przygotowana szykuję się do jazdy :D szczegółów z całej wyprawy do Sieprawia i Skawiny zdradzać nie będę (hej przygodo - klasa geograficzna :P) co do samej jazdy na koniu to dzięki Bogu, Magda była tuż obok ;) potem jeszcze pierwsze odbicia tenisa ziemnego w uroczym parku. z Moni3ką wymiatałyśmy że aż szok xD haha.... dobry to był dzień.
a dziś tak bardzo potrzebuję imprezy, od matury jeszcze się nie wyszalałam ^^
PS. miło mi z Wami spędza się czas, wiecie jak zabić monotonie! :*