noto tam zauwazylam ze to wszystko ni ma sensa:(
wszystko co kiedys bylo dla mnie wazne obrucilo sie w nicosc, nic kompletnie , dno.
dyby nie pewna osoba to nigdy by nie bylo takjak jest teraz.:)
wszystko , cale zycie to jedna wielka sciema, zobaczymy jakie winiki beda za 2 miechy
oby pozytywne to wtedy zaczne realizacje tego co zawsze chcialam, i byloby dla wszystkich lepiej,
nie wiem co mam pisac czasami sie czuje jakbym istnialy 2 angeliny jedna dobra , mila itp a druga wredna , i wkurzajaca
moze ten typ tak ma , ale Vi fĺr se ka ska sier, snx folk