Witki mi opadły. Dziekan powiedział, że on nic nie może zrobić i w ogóle jest bezsilny... WAT to gówno... Tu nikt za nic nie odpowiada, tu nikt nie pracuje, tylko bawi się w wojsko. Nikt nic. Zasadniczo nie znam osoby, która byłaby z WATu zadowolona. Już najmniej ja.
Poza tym dziekan mnie wkurzył. Powiedział, że powinnam się cieszyć i być wdzięczna, że oni jeszcze dają mi możliwość robienia tej pracy. No dzięki. Faktycznie zajebiste możliwości mi dają. Oby się nie zesrali.
To beznadziejna sytuacja. I boję się, że gruby będzie się teraz mścił. Jeszcze bardziej niż po rozmowie z kierownikiem.
Nikt nic nie może. Za co oni taki hajs koszą?
Jestem załamana tą sytuacją i ciągle nie za bardzo wiem, co robić. Nie mogę spać. Nie mogę się uspokoić. Znowu tracę włosy!!! Kiedy to się skończy?!
Inni zdjęcia: End. surprisemotherfucker;) nacka89cwaMniłchas jako lekarstwo mnilchas:) nacka89cwa1481 akcentovaZ Klusią kagooolloZ Klusią kagooolloJa kagooolloZ myszą:* kagooolloJa kagooollo