Siedzę pod utopią, sortuję lepsze chwile
Za mną ulice się topią, odurzane w białym pyle
Pół pełną szklankę, wychylam jednym łyczkiem
Dzwonię, opróżniam popielniczkę, naciskam na klamkę
Pół godziny przed porankiem mam wrażenie, że nie przyjdziesz
Spacer moim tempem po alejkach pełnych liści
Jeśli znajdziesz szczęście, oddasz je szybciej niż myślisz
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika andzia9217.