nienawidzę tego białego gówna.
zimna też.
a rajstopy to mi tak obrzydły, że nie wiem czy kiedy jeszcze kiedykolwiek założę.. z nimi źle, ale bez nich jeszcze gorzej.
komunikat: jak tym wszystkim którzy posypują pierdo*lone chodniki solą wydaje się, że będę co sezon kupowała nowe buty to uwaga: grubo się ku*rwa mylicie. nie można piasku użyć? grr..
jakoś nie czuję tych świąt. nawet jak jest tyle tego gównianego śniegu.
ps. z niecierpliwością czekam na moje lubione anonimowe komentarze ;) no, nie daj się prosić, zacny pisarzu!