brakuje mi zdjęć, i paru innych rzeczy, ale to mało istotne. dla was, nie dla mnie.
pech? wrodzona uczciwość? roztargnienie? nieważne...
nie lubię studiować.
za to lubię pana, który grał w esce rock dziś od 23 do północy.
dziękuję.
nawet nie nadaję się, żeby oddać krew. honorowo!!
koszmar.