photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 LISTOPADA 2011

alive

Ja już za nim nie płaczę. Już nigdy nie zapłaczę, kiedy niespodziewanie jego obraz ukarze się w mojej głowie, w moich oczach. Nie będę tęsknić ani rozpamiętywać chwil, które w żaden sposób nie były piękne i niepowtarzalne. Były zwyczajne. Choć przy nim byłabym szczęśliwsza, teraz, w końcu po kilku latach, akceptuję jego plan. Chciał zniknąć z mej pamięci, chciał bym o nim zapomniała. Akceptuję i w pełni przyjmuję, ponieważ jest on kompletny. Ponieważ ludzie, którzy tylko raz w życiu kochają, są właśnie prawdziwie płytcy.

Już za tobą nie płaczę.

 

Kończąc z tym wspomnieniem chcę zacząć coś nowego. Pragnę zmienić swoje życie. Nie jestem gotowa, ale może w trakcie nabiorę sił, by stać się lepszą. Być lepszym człowiekiem poprzez powolne chowanie coraz to większej ilości przykrych wspomnień.  Nie chcę ich wymazywać, ponieważ one ukształtowały przyszłą mnie. Przyszłą, bo na chwilę obecną nie-wiem-kim-jestem. Na starcie praktycznie leżę, jestem praktycznie nieżywa, martwa, moje ciało gnije w nieskończoność. Powoli, pomalutku odżyję. Rozkwitnę. Pierwszy krok - zbliżyć się do kogoś. Tutaj zbliżam się do kogoś non-stop, jednak przez ten twardy ekran stajecie się dla mnie niematerialni. Potrzebuję do-tyku, przytrzymać wzrok na wzroku, usłyszeć śmiech, łzy, złość i miłość. Nie oszukam nikogo. Nie oszukam siebie. Gdybym nie potrzebowała zabawy ze zmysłami byłabym tylko wolną duszą. Nie chcemy dematerializacji

 

Dziś rzygałam ostatni raz. Dziś rzygałam ostatni raz? Powiedzieć? Wyjawić skrywaną od lat tajemnicę? Uratować się?

 

Komentarze

imprressio Może ta cisza to czysty strach?
06/11/2011 16:23:47
imprressio Pewnie On nie chce, żebyś się oddalała. Myślę, że jesteście blisko.
06/11/2011 16:15:31
skinandbones trzymaj się od swojego drugiego ja jak najdalej.
05/11/2011 17:41:47
beatless Pragnę. Stać się. Nieżywa. Pomalutku. Zbliżam się. Do. Dematerializacji.
Ostatni raz, od kiedy?
04/11/2011 23:11:56
imprressio Coś na pewno. Ale nie będą to zmiany, na jakie liczysz. Przynajmniej ja tak mam. Siebie nie zmienię. A po co udawać kogoś innego?
Jak się zachowuje?
04/11/2011 20:59:05
vitres też nie sądziłam że tak się stanie. ale jednak.. wpadłam w sidła tego świata, jednak nie ubolewam. jest mi dobrze.

masz racje. jednak zawsze zostawiają w nas cząstkę siebie, kawałek swojej duszy.
04/11/2011 0:14:51
vitres Beata , miło mi poznać Twoje imię ; )
tak, jest piękny..
04/11/2011 0:13:33
skinandbones mam nadzieję, że to nie będą puste słowa.

:*
03/11/2011 23:48:31
skinandbones dziś rzygałaś ostatni raz. nie rzygaj już. proszę...
03/11/2011 18:26:26
imprressio Komu powiedzieć?
03/11/2011 15:28:49
Junior lepapillonemacie ja tez uwielbiam < 3
spróbuj wyjsc sama z tego. Codziennie mi tu pisz, czy sie udało bez rzygania, na priva czy cos
02/11/2011 23:45:37
vitres hm cierpienie i smutek kształtują. nikt kto nie zaznał cierpienia nie równa się wyjątkowością z tym który cierpiał. też lubuję w smutku. masz rację piękno jest w środku, pod tymi warstwami skóry, które wyżera niematerialny smutek. więc smućmy się na zdrowie{??}
a więc czekam aż uwierzysz. moje zdanie pozostanie niezmienione.

powstań. wiesz, że nawet nie wiem jak masz na imię? chciałabym je poznać.
uratuj się. ja dziś rzygałam tysięczny ostatni raz. nie ważne, że mało. liczy się fakt.
znajdź tą duszę ubraną w ciało, które możesz odczuwać. tutaj jesteśmy swoimi wyimaginowanymi przyjaciółmi, nikt nie udowodni naszego istnienia. to smutne. czasem chciałabym spojrzeć wam w oczy, dojrzeć w nich tą smutną mądrość. te ogrody, które kwitną więdnąc po drugiej stronie oczu.
02/11/2011 23:08:27
imprressio Czuję, że mimo, że mam wszystko, co chciałam, dalej spadam w dół. Nawet się niebardzo bronię. Więc jak nie mogę powstrzymać biegu to może niech się dzieje co chce?
02/11/2011 20:33:39