takie tam z Kościana, dzięki ludzie za meeta i after! właściwie jechałam tam ze świadomością, że będę wracać najpóźniej o 18 tego samego dnia,
ale zostałam na noc i wcale tego nie żałuję :D co prawda pizza z curry, na którą czekaliśmy 40 min, zamarzając i oglądając mecz, była trochę dziwna..
ale poznałam oczywiście nowe osoby, co uwielbiam, poza tym spędziłam czas z Mikołajem i innymi dałnami :* dziękidziękidzięki! oczywiście,
jak już pisałam na evencie, gratulacje dla Wesca za wygrany turniej, propsy dla Criq za organizację, doceniam też Maćko za ogarnięcie noclegu!
a teraz czekamy na moje urodziny, które wyprawiam z Konikiem nad jeziorem już 2go czerwca :D jaram sie!
but, I won't hesitate no more, no more
it cannot wait, I'm yours
Użytkownik andfuckit
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.