TRZY dni zaliczone! trzy dni bez słodkiego - nieświadomie (: Jest dobrze, skurczył mi się żołądek, nie czuję głodu pomiędzy posiłkami, wszystko idzie okej. Oby tak dalej! Troszkę problem z ćwiczeniami, bo jestem leń śmierdzący i najgorzej mi zacząć, ale i tak jestem z siebie zadowolona. Dzisiaj lipna pogoda strasznie, zimno, deszcz. Mam plany dopiero na wieczór, ale nie wiem co do wieczora będę robić. Przed chwilą kolega dzwonił czy wpadnę do niego, ale już mi się nie opłaca, bo o 14 obiadek. Przynajmniej sobie teraz poćwiczę. A co u Was misiaczki? :*