Walentynki 2011
Nocka z Justynką. Było śmiesznie. Dawno się tak nie śmiałam. Znowu nasze śmieszne teksty i pomysły (apostołki i takie tam). Dziękuje Ci bardzo, było naprawde swietnie.
Jak zawsze spały do południa i nie mogły wstać :):)
A dziś zabawa z Marcelkiem i spacerek do biblioteki.
Te nasze rozmowy o autkach i autobusach sa cudowne hihi
Mój Marcelek:*:*
A tak naprawde to bardzo tęsknie :( Jeszcze 5dni:( ...
Kocham Cię bardzo kochanie... Mam nadzieję, że szybko miną te 5dni i znów bedziemy mogli sie zobaczyc :*:*:*
A ja bede Twym aniołem.... :*:*