photoblog.pl
Załóż konto
Bala

Bala

dzielone na cztery

dzielone na cztery

Wizja Bali.

Wizja Bali.

Jeszcze lepsza wizja.

Jeszcze lepsza wizja.

Dodane 23 CZERWCA 2012 , exif
426
Dodano: 23 CZERWCA 2012

To też zaległe.

 

Zaczęło się od sprzątania. Wyrzuciłam wszytko z szafy. Posegregowałam wszytko. Mam pełne walizki. Serio jest już 3?!

Wg rozmiarów, stażu, no i uzyteczności. Posegregowałam wszystko. Jakoś lepiej się z tym czuję. Mam pełne walizki.


  Jest taka japońska filozofia, która głosi, że złe jest otaczanie sie przedmiotami. Że, żeby oczyścić umysł, trzeba wczyścić otoczenie. Wyrzucić wszytko. Ja wszytko zbieram. Nie mam nic. Zbieram wszytko. Powolutku do tego dochodzę. Nie chcę materialnych spraw.


Teraz tylko to wywieźć. Półki w szafie uginają sie i tak. Mam z tym problem. Za bardzo lubię czas. Wspomnienia za bardzo lubię.

 

Zaproponowałam tego dnia basen Bartkowi. Kuba wybrał się z nami. Na 20stą za duzo ludzi. Żadna przyjemność. Potem szybko na mecz chcieli. Kupili sobie fajne piwa w sklepiku osiedlowym na Kaczej. Właściciel ściaga superprodukty z Niemiec. Ma oldskulową FANTE w super klasycznej butelce. Piękna, ta butelka. No i oczywiscie waniliową Colę. Szturmuje ostatnio warszawskie sklepy. Fuj. Nie wiem jak smakuje, ale ... Fuj!.

Brakuje mi basenu;( Miałam zacząć chodzić dzień w dzień. Niestety. Zabieg. Jak tylko wrócę do formy. Bedę chodziła codziennie rano. Przed pracą. Cały ten tydzień mam na rano. Boję się urodzin Antka. Nie chcę prowadzić urodzin Antka. Za duża odpowiedzialnosc. Chociaz... Włascicielka by mnie ozłociła. Musze pomysleć. Mam jeszcze czas. Boję się mimo wszytko. Antek jest trochę skomplikowany. Przywożą go co dzień wiec jak tylko uda mi się go rozgryźć... Dziś nie prowadziłam imprezy i jakos tak... Cały czas miałam ochote się wtrącić, pomóc. Niesamowity rozgardiasz. Obie sale były dosłownie zdewastowane, a to mała grupka. Dwanaścioro dzieci.

 

Jutro na jedenastą. Jutro poprowadzę. Matko juz po trzeciej? Serio? Ciężko mi. Przestawiłam sie strasznie. Ciągnie się to od jakiegoś roku, albo dwóch. Nie lubię. Nie znoszę. Śpię przez to jak zabita. Zaczyna robić się jasno. Wszytko boli. Myślałam nad masażem na SMOLNEJ 10, ale kiedy? Jak? No, jak:((

 

Marzą mi się propagandowe plakaty z Korei Płd.

 

Na sen Obojetnie

 

Świat jest absurdalny...

Mam dość i niedosyt.

Mam stan jakbym przeżył sam cały świata żal.

 

Nie znam tego dzwięku... wciąganych ściech...

 

Jestem lekko w szoku...

Jejku, jak ja nie lubię głosu Marysi. Nie mówi nic. Nic do mnie nie mówi jej barwa.

 

Dobranoc, dobranoc.

 

Chcę juz Przemyśl:(

 

 

 

 

Info

Użytkownik anca91
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.

Informacje o anca91


Inni zdjęcia: *** coffeebean1Księga locomotiv Zapiekanka w środku,smacznego. halinamStasic duchem obecny bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Fix me milionvoicesinmysoulArchiwum X pustkawarzona