And since we've no place to go,
Let it snow
hoho, mam tu jakieś a'la świąteczne wygrzebane :33
no to tak.
dziękuję pyśkom za udane mikołajki :*
wymieniając m.in. tańczenie z Maddy na murku na koncercie AD HD i za nasze gangnam stajl <3 i za pogawędkę z 'Mikołajem', w którego wszyscy wierzymy :D
misję "bombka" z Natalą i wycieczkę do naszych babć :**
darcie gardła z Sonijet i Maddy do "Zanim Pójdę" i komentarze pod nosem do pewnych osób :D
doooobrze było! <3
btw zdjęcie w lewym dolnym rogu i 2 zdjęcie od dołu w prawym dolnym rogu opisują moją minę, gdy mi Echelonka napisała o bilecie. MUST HAVE. no, rodzice niech się już szykują. nie ma bata.
MARS OR DEATH !
pogoda oszalała, śnieg w grudniu - magia. (nie Natala, tym razem to chyba już nie była ironia i nie było w tym logiki. again. xd)
a i thank you za moją ulubioną czekoladę <3.
and when she leaves you for dead
you'll be the last to know .
_____
pół roku minęło. a ja wciąż nie umiem zaakceptować faktu, że Cię już nie ma..