A więc:
Ania naogladała się różnych dziwnych rzeczy w TV , noi... dzisiaj rano gdy Mój Pawełek wychodził do pracy nie mogłam zasnąć i sobie mądra weszłam na komputerek i oglądałam zdjęcia z przeszłości, ale nie tak dalekiej noi... spojrzałam na to zdjęcie i oczom nie wierzyłam co Sandra ma na szyji!! zdjęcie jest okropne, ale ze względu na to zjawisko wstawiam je... i patrzyłam na tą szyje jak głupia, po 15min. doszłam do wniosku, że przecież jest 5 rano i jestem zaspana no, ale jak to JA
wpadłam na genialny pomysł napisać Sandrze, że m awcielonego ducha
co prawda Sandrula z wielkim przejęciem "jakiego ducha" nawet dobrze go nie przeczytała <sms'a> noi z tymi myślami zasnełam... aha noi zrobiłam zdjęcie jeszcze z tel. bo po pracy miała przyjechać na obiadek do mnie i z Mojego lenistwa zrobić mi paznokcie, oczywiście paranoje co to itd.
i teraz oświadczyła mi , że to jet kość, no to oczywiście jak nie w niej duch to ona ufoludek, kto ma tak kości ułożone, Boże ona naprawde jest wyjątkowa
nie patrzcie na zdjęcie ogółem tylko Sandry szyje...
nie łaciata Halynko?
Użytkownik ananakofana
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.