Długo się zastanawiałam nad tym wpisem...
Zdjęcie z wieczoru przed nocką gdy zaczęły się skurcze porodowe. O ironio, piwo bezalkoholowe wywołało u mnie poród...
A Teraz od początku... W dzień mojego poprzedniego wpisu napiłam się do tego stopnia, że się pocięłam, wylądowałam na pogotowiu, na izbie wytrzeźwień i w szpitalu. Na szczęście pozwolono mi wrócić do domu następnego dnia. Tydzień później okazało się, że jestem w piątym tygodniu ciąży... Szok totalny!!!
Miałam być w ciąży dopiero za 5 lat...
....
Dawno mnie tu nie było, nawet nie wiem czy ktoś jeszcze korzysta z photobloga...
25 STYCZNIA 2021
20 STYCZNIA 2021
16 STYCZNIA 2021
11 STYCZNIA 2021
6 STYCZNIA 2021
6 PAŹDZIERNIKA 2019
24 MARCA 2019
9 MARCA 2019
Wszystkie wpisy