minęły jakies 2 lata od momentu kiedy ostatni raz dodałam zdjęcie na photoblogu.
mam nadzieję, że nikt tego nie będzie czytał...
przeczytałam więszkość moich wpisów sprzed tych dwóch lat i doszłam do następujących wniosków:
-wtedy bardziej potrafiłam mówić o sowich emocjach niż teraz,
-byłam trochę nawiedzona, biorac pod uwagę mój wiek,
-wszystko o czym pisałam, dotyczyło mojej niespełnionej miłości (Pan na zdjęciu powyżej),
-jest to cudowna pamiatka, lepsza niż pamiętnik, bo etapami widzę jak się zmieniałam,
-chciałabym żeby te czasy wróciły, chociaż ciągle czułam się niespełniona jako dziewczyna,
-co najważniejsze:
"Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy."(Szymborska)
przeraziło mnie to, a za razem dało nadzieję...