tak tworzy się historia

Zachód słońca w Turawce. Dotrwaliśmy jako jedyni do tego wydarzenia, romantico. Tacy wypompowani całym dniem :3

W piątek podróżowałam po świecie, dosłownie. Jednego dnia, byłam w trzech krajach. Bardzo udany wyjazd. "poznałam" bliżej część mojej odległej rodziny, super ziomki! Mam ostatnio manię na spanie w trasie. To znak, że nigdy nie mogę zostać kierowcą. Hah, będę odwlekać to prawko do końca życia, oby! 

Wczoraj po pracy, odwiedziny kali na bublach. Mniam :3 I prosto na piaski, a raczej kukurudzo-porażki. Takiej trudnej drogi w tamte rejony jeszcze nie przezyłam. Nabyta o nowe doświadczenia. Miło było jednak zobaczyć kochane i pijane mordeczki. Jak zawsze nie zabrakło tematów cosplay'u (to miano, będzie sie za mną ciągneło do końca życia) Jak w Harrym Potterze było, sława nawet po śmierci, tak jest, hahah. No i oczywiśnie nierozłaczny ze mna temat włosów. Przykro mi, ale jutro koniec z 'łaaaał, jak zrobiłas to ombre', w odpiwiedzi, myłam włosy <3

Przepracowałam dzisiaj ciężką kelnerską niedzielę. Sezonie skończ już się >.< Oprócz poparzenia całego palucha (wspolczuje zwierztom bez kciuków :/), bardzo dużo dzisiaj pozytywów w pracy, które utrzymywały mój dobry humor, aż do chwili obecnej. Tryskam niewyjaśnioną radością. Osiczek jeszcze ciągle podbudowuje tą cudowna atmosferkę, która mnie otula."Wszystko co moje, jest też Twoje, jest nasze wspólne. Oprócz Ciebie, Ty jesteś tylko moja". Hohoh, zbyt intymnie, ale tak mnie urzekło, że chcę mieć tutaj zapisane te słowa, dzięki którym aż mi się zrobiło cieplutko w środku. aww :3 Bez rozdrabniania się, znów gdzieś pomiędzy ziemią, a niebem. Najważniejsze, że jestem dla osób, dla których po prostu warto być. Uaplna i słoneczna pogoda zza okna, w moim życiu. 

zbudujmy miejsce które pachnie miłością ,
pachnie wolnością, kwitnącą łąką
zbudujmy miejsce w którym wieje szczęście
czułym objęciem

https://www.youtube.com/watch?v=ViwtNLUqkMY