Korzystająć, że jestem WKOŃCU chwilowo we własnym pokoju. Dawno nic nie pisałam. Lato wrze pełną parą. Każde wakacje, głównie skupiałam się na leniuchowaniu. Te, całkowicie otwracają moje myślenie na temat wolnego. Dzieje sie tak wiele, że nawet nie mam czasu żeby poukładac sobie w głowie jak wiele mam. Tak duże szczeście ze mnie wypływa bez ustanku.
Wracając do mojego sedna tej notki. Tegoroczna Turawa, była prześwietna. To wszystko co się działo, mogłabym odtwarzać w każdej wolnej chwili. Jednak kochane jeziorko i niezastąpiona ekipa nie zawodzi. Gdyby pogoda była namacalna przybiłabym jej piątke, za dobrą współpracę! Dziękuję, za ten czas, jak i napełnienie kolorami kolejnej karty wspomnień.
W tym tygodniu dużo czasu przepracuję. Mam czego chciałam, ale te upały mnie wykończą! Kala wyjedźmy wkońcu na tą Syberię [*]
W poniedziałek już nawet nie pamietam co się działo :| " mam alzheimer'a, ale przynajmniej nie mam alzheimer"- tak typowo. Pamiętam, że wieczorem pojechalismy do naszych samodzielnych Zabrzańskich chłopaków i obchodziliśmy urodziny Krzyśka.
We wtorek zebralismy się w kilka osób i wybraliśmy się na ścianke wspinaczkową. Dawno nie miałam takich zakwasów na barkach i ich okolicach. Osiku, wiedz, że moje zaufanie do Ciebie jest 100%towe! Dałam się ze szczytu wspinaczki zrzucić po lince, którą asekurowałeś. No i vet oczywiście B| Wieczorem na basen i piwko z sośnickimi chłopakami dla odmiany.
Wczoraj po pracy, mily wieczór u osiczka, a potem u kaluszka. Dzisiaj, rownież po pracy [*], pojechałam na zumbe, a potem do mojego Skarba.
I tak teraz siedze i układam co się dzieje w całym tygodniu, zamiast się farbować. Następną szanse na podsycenie koloru, będe miała w przyszłym tygodniu. Soooł :|
Jutro pół rodzinnie, pół kochankowo jadę w góry. Czy ja się kiedy kolwiek wyśpię w te wakacje. Ciesze się, bardzo, że jednak każdy dzień mogę spędzić inaczej. Propozycje i pomysły sypią się jak z magicznego rękawa. Trzeba tylko chcieć.
Bardzo, krótkie i treściwe kilka słów. Tak mi się nie chce rozpisywać, więc dlaczego mam sie zmuszać. Chcę spróbować jak najwięcej, zobaczyć jak najdalej, i poczuć życie jak nigdy wcześciej. Cieszę się, że mój horyzont nie ma końca, a ja mogę sięgać dalej niż mi się wydaje.
https://www.youtube.com/watch?v=6JCLY0Rlx6Q
"Oh, don't you dare look back.
Just keep your eyes on me."
She said, "Oh, oh, oh,
Shut up and dance with me."
Inni zdjęcia: 1411 akcentovaZwierzęta za kątków świata bluebird11Bolczów elmarDla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegames