photoblog.pl
Załóż konto

 Dziś moja czwarty dzień odkąd siedzę u mojego chłopaka w domu , z moim małym pierniczkiem.. Ciągle pada deszcz i tak zostanie aż do wieczora , za oknem jest szaro i ponuro ... mimo to udało mi się dziś poćwiczyć , trochę jogi , trochę medytacji i podstawowe ćwiczenia również , chociaż do tych dwóch pierwszych nie miałam za bardzo cierpliwości i denerwowała mnie pani prowadząca haha hormony ... ponadto dokończyłam filmik którego wczoraj nie skończyłam i udało mi się nawet zapisać z niego kilka wniosków i teraz rozmyślam o tym , właściwnie to nie robie (praktycznie) nic więcej poza myśleniem momentami mam wrażenie że to wszystko to za dużo , za dużo informacji albo że ten świat to za dużo , albo że ja to za mało , że moja głowa to za mało żeby to wszystko pojąć , chociaż z drugiej strony to rozumiem - czuję się częścią tego wszystkiego i chce znajdować w sobie odpowiedzi i chce to wszystko doświadczać bo to zacytuje tutaj Panią Klaudię Pignot to nie wiedza nas zmienia a doświadczenia ... i jeśli takie doświadczenia pojawią się na horyzoncie chce dobrze na nie reagować , sytuacje z moim chłopakiem i innymi ludźmi których być moze znam a być może nie , zdarzenia , rozmowy , decyzje ....

Chociaż nie mogę niczego zakładać i planować i to jest chyba myśl z zakresu : nie masz wpływu - odpuść . 

Na prawdę w przeciągu kilku dni znów dowiedziałam się masy rzeczy , oglądałam cikawe wywiady z różnymi ludźmi i słuchałam ich historii , niektórych bardzo inspirujących a co z tego wszystkiego było najlepsze lub najciekawsze , albo po prostu co bardzo wpłynęło na mój pogląd to dwie kobiety , jedna polonistka mieszkająca w Warszawie którą zobaczyłam po raz pierwszy u Łukasza w programie 20m2 i druga to Pani która była z kolei na jutubowym kanale tej polonistki , mieszkanka Rejkjawiku , mama , kucharka , podcastowiczka , jeśli mogę użyć takiego określenia , obie bez szczegółów mówią o tym że chodzą do psychoterapeuty na sesje , obie od ponad już 5 lat i mówiły że bardzo im to pomaga i faktycznie na filmikach wszystko z nimi było "w porządku" po prostu też miały jakieś tematy do przepracowania .... i tak przypomniały mi się słowa mojego chłopaka który jakiś czas temu sam powiedział że może mi coś takiego też by się przydało , moze lepiej mogłabym panować nad swoimi emocjami ? może tak totalnie całkowicie przeszłąbym przez temat tego co było kiedyś w moim życiu ? ... dużo przerobiłąm sama , ale bywają momenty tak jak pisałam wyżej. To trochę zabawne - powiedziałam wczoraj do swojego chłopaka - staram się mieć otwartą głowę na te wszystkie tematy i pomogło mi odnalezienie w internetach osób które podzieleją moje poglądy , którzy nie patrzą schematowo i gdzieś tam w pewniem sposób wpływają na mnie i na moje postrzeganie świata w pozytywny sposób ... podziwiam ich bardzo , ale sama jak pierwszy raz mi o tym powiedział , kiedy rozmawiałam z nim o mojej mamie o jej wizycie u psychologa , o tym jak pewnie jest jej tam ciężko samej i pamiętam że wtedy płakałam , jak zawsze przy trudniejszych dla mnie tematach (ale czy musi tak być ?) 

w każdym razie , on wtedy powiedział że może mi też przydałoby się porozmawiać o tym ze specjalistą ... ma mnie za wariatkę pomyślałam , chociaż nie uważam ze osoby które korzystają z usłóg psychologów i psychoterapeutów są wariatami , tak po prostu chyba zareagował mój mózg , tak jak mówi Ewelina Stępnicka (swoją drogą też bardzo interesująca postać , zamówiłam nawet planer jej autorstwa :) ) że mózg wysyła nam takie sygnały , jeśli próbujemy wyjść ze strefy naszego komfortu , spróbować czegoś nowego albo po prostu zmusić się do pierwszych ćwiczeń, do czytania książki , do pisania bloga pomimo że nam się nie chce , pomimo że jesteśmy zmęczeni , i Pani Ewelina mówi wtedy że trzeba ten strach , tą niechęć wziąć za rękę i razem z nimi wziąć się do roboty. 

Myślę że ciężko byłoby mi zacząć taką rozmowę , taką terapię , ale to nie znaczy że bym tego nie zrobiła , ciekawi mnie bardzo jak przebiegają takie terapie i co nowego wniosłoby to w moje żyie , muszę znaleźć też odpowiednią osobę , tutaj mam ograniczony wybór , chociaż może i nie koniecznie , bo wizyty teraz i tak są przez telefon lub wideorozmowę , przynajmniej tutaj w UK , więc może udałoby mi się znaleźć kogoś z Polski na wideorozmowę... jak szukałam psychologa dla mojej mamy to widziałam że są też tacy u których są dostępne tylko i wyłącznie rozmowy wideo , tylko to musiałabyć osoba z takim otwartym światopoglądem , tak jak wyżej wymienione osoby , na przykład Klaudia Pignot - psycholog a łączy to z nauką o wszechświecie , podświadomości , energii .

Wojciech Eichelberger też bardzo mi się spodobał , oczywiście w wywiadzie Łukasza Jakóbika.

Stacjonarnie musiałabym pojehać do Glasgow , a to są jakieś 4 godziny drogi w jedną stronę , to troszke dużo ... i musiałabym kogoś fatygować .

Dodam jescze że mój Daniel zasugerował takie coś , ponieważ sam za bardzo nie wie co mi powiedzieć , stara mi się doradzić , nawet jeśli tylko chce mu się wygadać , to zawsze jakoś stara się pomóc , chyba nie potrzebnie bo czasem mam wrażenie że nie do końca rozumie , stara się , ale nie będzie w stanie sobie wyobrazić moich odoczuć i to jest w porządku , sam nigdy nie przechodził przez takie rzeczy i bardzo się z tego powodu cieszę ! Poza tym są rzeczy z którymi muszę się uporać sama w swojej głowie , jak widać też są i takie które wymagają profesjonalnego oka - ale to nie jego zawód , więc nie mam i nie mogę mieć mu nic za złe. Najważniejsze jest to , że nie patrzy na mnie inaczej (nie postrzega mnie gorzej) przez moją przeszłość , bo też dużo rzeczy nie wie , ale zawsze stara się mnie zrozumieć i pocieszyć , zawsze mówi że mam swoje życie i czyjeś sprawy , chociażby to była rodzina nie mogą wpłynąć na moje życie , z tym to akurat się zgadzam i zauważyłam to bardzo szybko z moją siostrą , chociaż i z moją mamą nie bywa łatwo , mam nadzieje że chociaż psyhologowi uda się do niej dotrzeć, już na początku lutego ma drugą wizytę .

Już przychodzę z małym updatem właśnie dostałam e mail że Klaudia Pignot nie prowadzi indywidualnych sesji na ten moment , a szkoda bo przemawia do mnie , na razie będę oglądać jej jutubowe filmiki a może w tym roku zrobię jej kurs Quantum , koniecznie muszę też przeczytać jej książkę błękitny umysł , tak samo bardzo mnie ciekawi kurs Jesteś cudem Eweliny Stępnickiej , ale tak samo mam jeszcze nieobejrzane filmiki tej Pani plus planer do wypełnienia :> i został Wojciech, też ma bardzo piękne podejście do rzeczy i mam nadzieje że zgodzi się na sesje internetowe, chociaż jeszcze mnie nie stać na to to to będzie mój cel kolejny :) albo intencja , wtedy szybciej się spełni 

Kurcze tak sobie myślę ile już osób "poznałam" "wysłuchałam" i ile ciekawych rzeczy się nauczyłam od nich , ale to to dopiero i aż pierwszy kroczek w całej tej podróży ... no dobra może trzeci , biorąc pod uwagę Gabrielę , Violę i teraz ten trzeci wir który mnie wciągnął 

Super! chcę tym podążać i chce wiedzieć więcej :)

 

C u d o w n e g o     d n i a     !

Dodane 20 STYCZNIA 2021 ze strony mobilnej
75
Info

Użytkownik anabellll
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.