Swoją kartkówką z angielskiego (konkretnie przykładem 10) rozbawiłam całą klasę. Nie mam pojęcia, dlaczego tak napisałam. Pewnie myślałam o czymś innym.
Wiem, to głupie dodawać zdjęcia swoich kartkówek, ale jeszcze głupsze jest, moim skromnym zdaniem, dodawanie nieciekawych zdjęć przedstawiających moją nieciekawą osobę.
Co by tutaj opowiedzieć...? Może opowiem, co robię w wolnym czasie. Pracuję na jednym stałym schemacie: śpiew - francuski - harmonia, śpiew - francuski - harmonia, śpiew - francuski - harmonia... Muszę przyznać, że nawet mi to odpowiada, ale harmonia zaczyna być coraz bardziej skomplikowana. W miejscu myślników znajduję się w szkole, ew. jem obiad albo staram się odrobić coś na następny dzień, co nie zawsze mi wychodzi. Chętnie bym poszła na jakąś imprezę, no bo ciągle tylko śpiew - francuski - harmonia...
Jakby ktoś miał jakieś propozycje, to chętnie skorzystam.
Niedługo Święta, bo już leci reklama Coca-coli. Mój stary chce być w tym roku Mikołajem, dlatego zapuszcza brodę. Jak wczoraj mi o tym powiedział, to tarzałam się po podłodze ze śmiechu.
O, może na koniec zapodam jakiś link, np. ten. : http://www.youtube.com/watch?v=rjT86g9gTKk