photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 KWIETNIA 2009

Zgubiony Narcyz...

Maleńkie ciało z miliardem kryształów

Zamarło zderzając się z białą ścianą

Ostatnie drgnienie czarną łapką

Przegrało z nieznaną poczwarą


Spojrzałam w okno tam młoda dziewczyna

Klęczała ugodzona strzała Amora

A nad nią Narcyz patrząc w dziewicze oczy

Przeglądał się dumny ze swojej urody


Uśmiechnął się czule

Dłoń pomocną podał i ruszył z nią gdzieś daleko w przestworza

Ona niczym ślepiec kroczyła za nim modląc się by jej nie zostawił


Chłopak zgubiony

Dziewczyna otruta

Kochankowie złaczeni boską dłonią Wenus


Blade mignięcie mglistego Anioła

Białe skrzydła musnęły jego usta

I ruszył za tym nieziemskim stworzeniem

Bez słowa zabierając tamtej serce


Łzy krwawe spadły na zmarzniętą ziemią

Wypaliły dziurę w czarnej glebie

Oczy spojrzały na błękitną ławkę utkaną z żalu i rozpaczy czarnej


Tamci w objęciach w siebie zapatrzeni

Zupełnie zapomnieli o realnym świecie

Kobieta Anioł oddała mu duszę

On zaś w umyśle wypalił jej dziurę


Odszedł z blaskiem wschodzącego słońca

Za mładą Nimfą o złocistych lokach

Szedł za nią dzień cały po miękkim dywanie

Gdy nagle spojrzał w bękitną taflę

I w jednej chwili zakochał się w sobie

- wskoczył w otchłań pałany pragnieniem

Utonął z próżnym uśmiechem na bezwstydnych ustach


Dziewczyna nad jego grobem zawisła

Kobieta Anioł sztylet w serce wbiła

A piękna Nimfa zaśmiała się gorzko

Bo wygrała ze zgubną miłością

...

 

 

- specjalnie dla Alicji